Zadaj sobie pytanie: „Co by było gdyby?”.
Kiedy próbujesz ocenić ryzyko związane z realizacją nowych celów, działań – pomyśl o najgorszym scenariuszu. Zadaj sobie pytanie: „Co jeśli moje najgorsze obawy się spełnią? Czy przetrwam?” Jeśli odpowiedź brzmi „tak” – decyzja nie będzie już wydawać się przerażająca, ponieważ świat nadal będzie się kręcił, jeśli wynik będzie niefortunny. Będziesz miał okazję spróbować ponownie, przegrana nie jest śmiertelna. Zalecamy rozpoczęcie treningu od czegoś prostego, aby zaszczepić psychikę przed strachem przed przegraną.
Reklama
Marz i wierz w najlepszych
Stopniowo zmieniaj swoją percepcję z „należy mi się” – pozycji bezradności, chęci przerzucania porażek na innych – na „wszystko jest możliwe”. Ludzie, którzy są w stanie uwierzyć w najlepsze i zobaczyć najlepszy wynik w każdych okolicznościach, szybciej się orientują i robią postępy.
Naucz się dostosowywać na bieżąco
Nie daj się zamknąć w określonym schemacie działania. Staraj się być elastyczny i dostosuj się do trudności, aby uniknąć porażki lub złagodzić cios popełnionych błędów. Wybrany plan działania nie działa? Wymyśl nowy! Każde przedsięwzięcie to podróż, której nie można w pełni przewidzieć ani kontrolować.
Rozważ kilka opcji
Jeśli strach przed porażką powstrzymuje cię przed podjęciem ważnej decyzji, przeprowadź burzę mózgów i przemyśl kilka opcji, wyczuj grunt. Porozmawiaj z ludźmi, którzy mogliby udzielić ci potrzebnych informacji, przedyskutuj rzeczywiste za i przeciw, podziel ostateczny cel na kilka etapów i dla każdego ustal terminy, możliwe podejścia. Uwaga i osąd pomogą ci podjąć świadomą decyzję opartą na pewności siebie, a nie strachu.
Możesz obawiać się, że zrobisz coś źle lub obawiać się oceny z zewnątrz. Ale zaufaj mi, każda osoba odnosząca sukcesy, którą podziwiasz, z pewnością doświadczyła więcej niż jednej puli porażek i to dzięki nim stała się kimś, kogo chcesz naśladować. Życie w strachu jest zazwyczaj najdroższą rzeczą, za jaką płacimy: marzeniami i nadziejami.