Główny Psychologia Atak paniki: czym jest, jak go rozpoznać i jak sobie z nim radzić

Atak paniki: czym jest, jak go rozpoznać i jak sobie z nim radzić

przez Jacek Jarosz

Reklama

Istnieją 4 kroki pierwszej pomocy:
Przypomnij sobie, że ataki paniki nie zagrażają życiu: żadna osoba nigdy nie straciła przytomności ani nie zmarła podczas ataku.

Reklama

Skup swoją uwagę na tym, jak oddychasz. Prawdopodobnie oddychasz szybko i płytko – to właśnie nasila objawy.

Aby zmniejszyć dostęp tlenu i znormalizować wymianę gazową, oddychaj do worka lub ciasno złożonymi dłońmi.

Wyrównaj rytm wdechów i wydechów za pomocą techniki „oddychania kwadratowego”. Przez równą liczbę zliczeń (3-5 sekund) wykonaj wdech, wstrzymaj oddech, zrób wydech i ponownie wstrzymaj oddech. Ważne jest, aby oddychać nie tylko klatką piersiową, ale także angażować przeponę / dolną część brzucha. Powtarzaj cykl, aż oddech będzie równomierny.

Czym jest atak paniki?
Aby nauczyć się radzić sobie z paniką i rozwijać wytrzymałość psychiczną, ważne jest, aby wiedzieć, jak działa atak paniki i być w stanie rozpoznać jego objawy.

Jeśli ataki zaczęły powtarzać się z pewną częstotliwością, na przykład 1-2 razy w tygodniu, najprawdopodobniej mówimy o zaburzeniu paniki, które należy do grupy zaburzeń lękowych.

Atak paniki to „autonomiczna eksplozja”, nadmierna aktywacja współczulnego układu nerwowego. Takich samych doznań doświadczymy, jeśli szybko wbiegniemy na piąte piętro lub spróbujemy zdążyć na odjeżdżający autobus. Gwałtowny wzrost tętna, krew uderzająca do skroni, zdezorientowany oddech, kończyny mogą stać się zimne lub bawełniane. Objawy te same w sobie nie są niebezpieczne, ale osoba jest przerażona: nie biegała w biegu przełajowym i nie wspinała się po schodach, więc nie rozumie, z czym wiążą się jego odczucia. Wiele osób zaczyna podejrzewać chorobę sercowo-naczyniową.

PA może rozpocząć się u każdej osoby, niezależnie od płci, wieku, zawodu. U niektórych osób ten stan staje się przewlekły, a u niektórych mija bez śladu. Kiedyś bardzo się przestraszyłem, kiedy musiałem zejść ze szczytu góry na nartach. Moje tętno przyspieszyło, a kolana się trzęsły, ale zdałem sobie sprawę, że to naturalna reakcja mojego ciała na stres i że prawdopodobnie nie umieram. Ataki lęku już się nie powtórzyły.

Może Ci się spodobać